Recenzja filmu ,,Chłopiec w pasiastej piżamie"

  Film pt. ,,Chłopiec w pasiastej piżamie" jest reżyserii Marka Hermana. Film jest adaptacją książki pod tym samym tytułem z 2006 roku.

  Jednym z głównych bohaterów jest ośmioletni chłopiec, który nazywa się Bruno. Mieszka razem z rodzicami w Berlinie. Jego ojciec jest oficerem III Rzeszy i pewnego dnia dostaje awans, co wiąże się z przeprowadzką rodziny na wieś. Bruno nie chce się wyprowadzać, zostawiać części rodziny i znajomych. Jednak jego bunt nic nie zmienia i wkrótce rodzina się przeprowadza. Ośmiolatkowi ciężko przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Nie chodzi do szkoły, czuje się samotny i dodatkowo ma zakaz wychodzenia z domu. Pewnego dnia z okna dostrzega "farmę". Uważa, że ci rolnicy są dziwni i dodatkowo całymi dniami chodzą w piżamach. Pewnego dnia,w tajemnicy przed rodzicami, wymyka się z domu i dochodzi pod płot obozu koncentracyjnego. Tam poznaje pewnego żydowskiego chłopca, który nazywa się Szmula. Bruno mu zazdrości mówiąc, że chciałby mieć tyle miejsca i czasu na zabawę. Między chłopcami rodzi się przyjaźń, a pewnego dnia Szmula wyznaje mu, że w obozie dzieją się drastyczne rzeczy i ludzie wcale nie są tam szczęśliwi. Mijają dni, a więź między chłopcami się powiększa. Spędzają wspólnie sporo czasu. Pewnego dnia Bruno chce pomóc swojemu przyjacielowi odnaleźć ojca, który zaginął gdzieś na terenie obozu. Chłopak dostaje piżamę, czapkę i wykopuje dół pod drutem kolczastym, aby dostać się na teren obozu. Niestety znalazł się tam w nieodpowiednim czasie i razem z pozostałymi więźniami obozu został zagazowany.

  Moim zdaniem film pt. ,,Chłopiec w pasiastej piżamie" jest bardzo poruszający. Uważam, że dużo można się z niego nauczyć o tym, co działo się kiedyś i jakie konsekwencje ponosiło się za pochodzenie.

Źródło: Film

Źródło: Google Grafika