Rzadko się zdarza, że z takim zainteresowaniem oglądam dobrze znaną mi historię. Myślę, że przyczyniła się do tego mistrzowska gra aktorska Mela Gibsona.
Film zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Uważam, że jest świetnym odwzorowaniem książki, a doskonała gra aktorska sprawia, że szybko się go ogląda. Polecam wszystkim zobaczyć ten film
Świetny film, polecam każdemu. Podczas oglądania filmu można zobaczyć wiele ciekawych scen, strojów oraz miejsc gdzie aktorzy odgrywali swoje role. Rzadko zdarza się, że historia, którą już znam, wywarła na mnie takie wrażenie po poznaniu jej kolejny raz.
Według mnie jest to film wart uwagi, z racji na to, że występuje w nim ciekawa gra aktorska, a także ciekawie przedstawione informacje z książki. Zdecydowanie polecam
Film jest bardzo dobrze odwzorowany na sztuce Williama Szekspira , ale jak to w każdej ekranizacji autor dodał coś od siebie. Klimat powala- mroczna i szaleńcza atmosfera powoduje u widza strach, zmartwienie i nawet złość. Polecam ten film całej młodzieży, jak i dorosłym bo jest jednym z tych, na których na pewno nie zaśniecie.
Moim zdaniem film jest dobrze wykonany patrząc na rok produkcji. Bardzo podoba mi się sceneria w której został nakręcony, a gra aktorska jest naprawdę na dobrym poziomie. Wywarł na mnie również szczególne wrażenie, ponieważ ta adaptacja lektury podobała mi się o wiele bardziej niż np. "Dzieje Tristana i Izoldy".
Film Franco Zeffirellego - "Hamlet" podobał mi się. Mel Gibson w roli Hamleta jest świetny. Sprawdził się w roli szekspirowskiej. Szaleństwo Hamleta wydaje się prawdziwe, pewnie dlatego, że i natura aktora jest szalona. Glenn Close jako Gertruda, matka Hamleta podobała mi się najmniej. Trochę dziwna, za spokojna. Ofelia, ukochana Hamleta (Helena Bonham Carter) piękna, nieszczęśliwa, smutna i szalona, wpisała się bardzo dobrze w szekspirowskie ramy. Klaudiusz - Alan Bates nie wzbudza skrajnie złych emocji jako bratobójca. Poloniusz w wykonaniu Sir Ian'a Holm'a to kreacja wybitnie teatralna. Zresztą ten aktor grywa szekspirowskie postaci. Świetna jest też muzyka Ennio Morricone wzruszająca, zachwycająca, nastrojowa. Jeśli nie czytaliście Hamleta, a chceceie wyruszyć w podróż do średniowiecznej Danii, na zamek Elsynor to zapraszam na ten film.
Film wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Moją uwagę najbardziej przykuła postać tytułowego bohatera, w którego wcielił się Mel Gibson, jak również sama scenografia, która oddaje klimat średniowiecznej Danii.
Film bardzo ciekawy. Nie żałuję poświęconego na niego czasu. Jest bardzo ciekawy i również godnie odwzorowuje książkę. Bardzo polecam wszystkim którzy nie luba czytać książek a wola oglądać filmy.
Obejrzany przeze mnie film jest oparty na sztuce Williama Szekspira. Warto go obejrzeć, m. in. dla aktorów, bo gra tam sam Mel Gibson! Nawet jeśli ktoś nie lubi takich klimatów, to zapewne dzięki tak świetnej grze aktorskiej całego zespołu mu się spodoba. Film zachęca do siebie fenomenalną scenerią, strojami odpowiednimi na tamte czasy oraz mrocznym i tajemniczym nastrojem. Wadą jest, że trwa ponad dwie godziny. Polecam każdemu serdecznie do obejrzenia!
Film wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Moją uwagę najbardziej przykuła gra aktorka Mela Gibsona, który idealnie pasuje do roli tytułowego bohatera oraz scenografia, która oddaje klimat średniowiecznej Danii.
Gra aktorska Mela Gibsona zwala z nóg, piękne sceny i kreacje bohaterów sprawiają, że widz przenosi się do czasów, w których rozgrywała się tragedia. Idealnie dobrana muzyka, średniowieczny klimat ubarwiają ukazujące się na ekranie sceny. Serdecznie polecam tę adaptację filmową "Hamleta", z chęcią będę do niej wracała.
Myślę, że warto poznać tę pozycję bo jest jednym z niewielu dobrze i ciekawie nagranych odwzorowań książki. Polecam każdemu, myślę że trafi w serce niejednego z was.
Niewątpliwie przeniesienie,,Hamleta" na szklany ekran to dobre posunięcie. Moim zdaniem klimat filmu odzwierciedla klimat książki. Osobiście mogę powiedzieć, że znając zakończenie "Hamleta" to zakończenia filmu wyczekiwałam w napięciu. Film odpowiedział mi na wszystkie pytania, które zadawałam sobie podczas czytania książki. Polecam ten film każdemu czytelnikowi.
Komentarz Angeli Muc: Film autorstwa Franco Zeffirelli pt. „Hamlet” jest wręcz idealną ekranizacją lektury Wiliama Szekspira. Momenty zaczerpnięte z książki odczuwamy równie intensywnie oglądając film. Zachęcającym atutem adaptacji jest gra aktorska Mela Gibsona, który gra główną role, czyli odgrywa Hamleta. Natomiast zaskakujące jest miejsce, w którym dzieje się cały natłok emocji. Gdyż czujemy jakbyśmy w tym uczestniczyli z powodu dobrej reżyserii.
Komentarz Pauliny Gałach: Film przyjemny do oglądania, jednocześnie dostarcza dużo emocji. Kilka razy musiałam za pauzować i się uspokoić. Bardzo cieszę się, że rolę Ofelii dostała Helena Bohnan-Carter. W moim odczuciu dodała tej postaci dramatyzmu i dosyć specyficznego piękna nieodwzajemnionej miłości. Przez całą długość filmu miałam w głowie utwór Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej pod tytułem "Ofelia". "Ach, długo jeszcze poleżę w szklanej wodzie, w sieci wodorostów, zanim wreszcie uwierzę, że mnie nie kochano, po prostu"
Uważam film Franca Zeffirelli za godną filmową adaptacje dzieła William Szekspira. Film ,,Hamlet" , który powstał w 1990 roku dobrze oddaje klimat z dramatu wielkiego twórcy. Świetne filmowe scenerie średniowiecznego zamku i okolic sprawiają , że przyjemnie się go ogląda. Obsada też daje radę. Aktorzy dobrze odgrywają swoje role. Szczególnie Mel Gibson w roli Hamleta. Polecałbym obejrzeć ten film każdemu nie tylko osobom, które są zainteresowane dziełami Szekspira.
Ponura ekranizacja dramatu Williama Szekspira z pewnością należy do udanych. Reżyser w niebanalny sposób umieścił akcję w oryginalnych czasach, w pełnym tajemniczych zakamarków zamku. Należy docenić wręcz rewelacyjną postawę Mela Gibsona, który w oryginalny sposób wciela się w postać księcia duńskiego, udowadniając że jest on aktorem nieprzeciętnym. Film godzien obejrzenia. Polecam każdemu i życzę miłych wrażeń.
O ile sama ekranizacja jest wykonana bardzo starannie, o tyle akcja wydaje mi się dość oporna. Trudno mi było wyczuć się w ten film, pomimo zainteresowania tematem. Jednak charakteryzacja i otoczenie zdecydowanie nadrabia moją niechęć do filmu. Oglądanie jednak kilku na prawdę porządnie przedstawilnych scen z książki przypomniało mi, że film miał być jednak przede wszystkim ekranizacją "Hamleta", co na pewno nie było łatwym zadaniem.
Dawno żaden film nie zapadł mi tak w pamięć. Mimo że akcję czuje się jakby chciała, ale nie mogła - to mistrzowskie kadry nadrabiają wszystkie niedociągnięcia. Niestety film jest tylko "ekranizacją" a nie wiernym odzwierciedleniem Szekspirowskiego Hamleta, co zostawiło spory niedosyt. Mimo to uważam że spędzony czas na oglądaniu filmu nie był stracony.
Rzadko się zdarza, że z takim zainteresowaniem oglądam dobrze znaną mi historię. Myślę, że przyczyniła się do tego mistrzowska gra aktorska Mela Gibsona.
OdpowiedzUsuńFilm zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Uważam, że jest świetnym odwzorowaniem książki, a doskonała gra aktorska sprawia, że szybko się go ogląda. Polecam wszystkim zobaczyć ten film
OdpowiedzUsuńŚwietny film, polecam każdemu. Podczas oglądania filmu można zobaczyć wiele ciekawych scen, strojów oraz miejsc gdzie aktorzy odgrywali swoje role. Rzadko zdarza się, że historia, którą już znam, wywarła na mnie takie wrażenie po poznaniu jej kolejny raz.
OdpowiedzUsuńWedług mnie jest to film wart uwagi, z racji na to, że występuje w nim ciekawa gra aktorska, a także ciekawie przedstawione informacje z książki. Zdecydowanie polecam
OdpowiedzUsuńFilm jest bardzo dobrze odwzorowany na sztuce Williama Szekspira , ale jak to w każdej ekranizacji autor dodał coś od siebie. Klimat powala- mroczna i szaleńcza atmosfera powoduje u widza strach, zmartwienie i nawet złość. Polecam ten film całej młodzieży, jak i dorosłym bo jest jednym z tych, na których na pewno nie zaśniecie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem film jest dobrze wykonany patrząc na rok produkcji. Bardzo podoba mi się sceneria w której został nakręcony, a gra aktorska jest naprawdę na dobrym poziomie. Wywarł na mnie również szczególne wrażenie, ponieważ ta adaptacja lektury podobała mi się o wiele bardziej niż np. "Dzieje Tristana i Izoldy".
OdpowiedzUsuńFilm Franco Zeffirellego - "Hamlet" podobał mi się.
OdpowiedzUsuńMel Gibson w roli Hamleta jest świetny. Sprawdził się w roli szekspirowskiej. Szaleństwo Hamleta wydaje się prawdziwe, pewnie dlatego, że i natura aktora jest szalona. Glenn Close jako Gertruda, matka Hamleta podobała mi się najmniej. Trochę dziwna, za spokojna. Ofelia, ukochana Hamleta (Helena Bonham Carter) piękna, nieszczęśliwa, smutna i szalona, wpisała się bardzo dobrze w szekspirowskie ramy.
Klaudiusz - Alan Bates nie wzbudza skrajnie złych emocji jako bratobójca. Poloniusz w wykonaniu Sir Ian'a Holm'a to kreacja wybitnie teatralna. Zresztą ten aktor grywa szekspirowskie postaci.
Świetna jest też muzyka Ennio Morricone wzruszająca, zachwycająca, nastrojowa.
Jeśli nie czytaliście Hamleta, a chceceie wyruszyć w podróż do średniowiecznej Danii, na zamek Elsynor to zapraszam na ten film.
Film wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Moją uwagę najbardziej przykuła postać tytułowego bohatera, w którego wcielił się Mel Gibson, jak również sama scenografia, która oddaje klimat średniowiecznej Danii.
OdpowiedzUsuńUważam że film jest naprawde warty obejrzenia. Jest on trudny i wymagający skupienia, ale ostatecznie pozostawiający nas z wrażeniem, że było warto.
OdpowiedzUsuńFilm bardzo ciekawy. Nie żałuję poświęconego na niego czasu. Jest bardzo ciekawy i również godnie odwzorowuje książkę. Bardzo polecam wszystkim którzy nie luba czytać książek a wola oglądać filmy.
OdpowiedzUsuńObejrzany przeze mnie film jest oparty na sztuce Williama Szekspira. Warto go obejrzeć, m. in. dla aktorów, bo gra tam sam Mel Gibson! Nawet jeśli ktoś nie lubi takich klimatów, to zapewne dzięki tak świetnej grze aktorskiej całego zespołu mu się spodoba. Film zachęca do siebie fenomenalną scenerią, strojami odpowiednimi na tamte czasy oraz mrocznym i tajemniczym nastrojem. Wadą jest, że trwa ponad dwie godziny. Polecam każdemu serdecznie do obejrzenia!
OdpowiedzUsuńFilm wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Moją uwagę najbardziej przykuła gra aktorka Mela Gibsona, który idealnie pasuje do roli tytułowego bohatera oraz scenografia, która oddaje klimat średniowiecznej Danii.
OdpowiedzUsuńGra aktorska Mela Gibsona zwala z nóg, piękne sceny i kreacje bohaterów sprawiają, że widz przenosi się do czasów, w których rozgrywała się tragedia.
OdpowiedzUsuńIdealnie dobrana muzyka, średniowieczny klimat ubarwiają ukazujące się na ekranie sceny.
Serdecznie polecam tę adaptację filmową "Hamleta", z chęcią będę do niej wracała.
Myślę, że warto poznać tę pozycję bo jest jednym z niewielu dobrze i ciekawie nagranych odwzorowań książki. Polecam każdemu, myślę że trafi w serce niejednego z was.
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie przeniesienie,,Hamleta" na szklany ekran to dobre posunięcie. Moim zdaniem klimat filmu odzwierciedla klimat książki. Osobiście mogę powiedzieć, że znając zakończenie "Hamleta" to zakończenia filmu wyczekiwałam w napięciu. Film odpowiedział mi na wszystkie pytania, które zadawałam sobie podczas czytania książki. Polecam ten film każdemu czytelnikowi.
OdpowiedzUsuńKomentarz Angeli Muc:
OdpowiedzUsuńFilm autorstwa Franco Zeffirelli pt. „Hamlet” jest wręcz idealną ekranizacją lektury Wiliama Szekspira. Momenty zaczerpnięte z książki odczuwamy równie intensywnie oglądając film. Zachęcającym atutem adaptacji jest gra aktorska Mela Gibsona, który gra główną role, czyli odgrywa Hamleta. Natomiast zaskakujące jest miejsce, w którym dzieje się cały natłok emocji. Gdyż czujemy jakbyśmy w tym uczestniczyli z powodu dobrej reżyserii.
Komentarz Pauliny Gałach:
OdpowiedzUsuńFilm przyjemny do oglądania, jednocześnie dostarcza dużo emocji. Kilka razy musiałam za pauzować i się uspokoić. Bardzo cieszę się, że rolę Ofelii dostała Helena Bohnan-Carter. W moim odczuciu dodała tej postaci dramatyzmu i dosyć specyficznego piękna nieodwzajemnionej miłości. Przez całą długość filmu miałam w głowie utwór Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej pod tytułem "Ofelia".
"Ach, długo jeszcze poleżę
w szklanej wodzie, w sieci wodorostów,
zanim wreszcie uwierzę,
że mnie nie kochano, po prostu"
Uważam film Franca Zeffirelli za godną filmową adaptacje dzieła William Szekspira. Film ,,Hamlet" , który powstał w 1990 roku dobrze oddaje klimat z dramatu wielkiego twórcy. Świetne filmowe scenerie średniowiecznego zamku i okolic sprawiają , że przyjemnie się go ogląda. Obsada też daje radę. Aktorzy dobrze odgrywają swoje role. Szczególnie Mel Gibson w roli Hamleta. Polecałbym obejrzeć ten film każdemu nie tylko osobom, które są zainteresowane dziełami Szekspira.
OdpowiedzUsuńPonura ekranizacja dramatu Williama Szekspira z pewnością należy do udanych. Reżyser w niebanalny sposób umieścił akcję w oryginalnych czasach, w pełnym tajemniczych zakamarków zamku. Należy docenić wręcz rewelacyjną postawę Mela Gibsona, który w oryginalny sposób wciela się w postać księcia duńskiego, udowadniając że jest on aktorem nieprzeciętnym. Film godzien obejrzenia. Polecam każdemu i życzę miłych wrażeń.
OdpowiedzUsuńO ile sama ekranizacja jest wykonana bardzo starannie, o tyle akcja wydaje mi się dość oporna. Trudno mi było wyczuć się w ten film, pomimo zainteresowania tematem. Jednak charakteryzacja i otoczenie zdecydowanie nadrabia moją niechęć do filmu. Oglądanie jednak kilku na prawdę porządnie przedstawilnych scen z książki przypomniało mi, że film miał być jednak przede wszystkim ekranizacją "Hamleta", co na pewno nie było łatwym zadaniem.
OdpowiedzUsuńDawno żaden film nie zapadł mi tak w pamięć. Mimo że akcję czuje się jakby chciała, ale nie mogła - to mistrzowskie kadry nadrabiają wszystkie niedociągnięcia. Niestety film jest tylko "ekranizacją" a nie wiernym odzwierciedleniem Szekspirowskiego Hamleta, co zostawiło spory niedosyt. Mimo to uważam że spędzony czas na oglądaniu filmu nie był stracony.
OdpowiedzUsuń