"Aladyn" - Recenzja

Jeśli chcecie poczuć się bajkowo, tajemniczo i wrócić do czasów dzieciństwa obejrzyjcie film "Aladyn". Wyreżyserował go Guy Ritchie, były mąż Madonny, i wyprodukowany przez wytwórcę Walta Disney'a.
To historia złodziejaszka Aladyna i jego małpki Abu. Przypadkowe poznanie księżniczki Dżasminy zmienia jego życie. Piękna i mądra córka sułtana nie chce wychodzić za mąż za księcia, którego nie kocha. Chce przejąć władzę po ojcu w Agrabahu, a przeszkadza jej w tym zły wezyr Dżafar.
I kto może pomóc Dżasminie?
Zakochany w niej Aladyn z pomocą czarodziejskiej lampy. Przy pocieraniu jej pojawia się potężny Dżin spełniający 3 życzenia. Will Smith, wciela się w rolę czarnoksiężnika zamkniętego w lampie od tysiąca lat. Zaprzyjaźnia się z Alim i pomaga mu zdobyć córkę sułtana. Nie jest to łatwe, gdyż przebiegły wezyr Dżafar, nie dość, że chce pozbawić sułtana władzy i spiskuje przeciw niemu, to jeszcze do tego chce dżina z lampy i jego moce.
Film jest musicalowy, dżin niebieski, Ali przystojny, Dżasmina piękna i mądra, Dżafar dwulicowy, małpka Abu śmieszna, tygrys Dżasminy groźny.

Film trzeba obejrzeć, pośmiać się, wzruszyć, przestraszyć i poczuć się jak w wieku 7 lat.

Źródło zdjęcia: Pinterest

Komentarze

Popularne posty