Opowiadanie Science-Fiction #1
Wszędzie był mrok w przestrzeni kosmicznej, a trochę światła dawały tylko gwiazdy i pobliska
planeta Vadus X23, która znajdowała się w systemie gwiezdnym
X-44. W jej pobliżu nie było niczego oprócz pojedynczych
asteroid. Prawie niczego, bo nagle w systemie pojawił się jeden okręt wojenny, gwiezdny niszczyciel należący
do Republiki Galaktycznej. Potężny krążownik o nazwie ,,Wyzwoliciel" mierzył 1138m długości i zaczął wchodzić w atmosferę planety. Siły zbrojne
Republiki zostały wysłane bowiem, aby zbudować na planecie bazę wojskową. Miałaby
ona być linią obronną w międzyplanetarnym konflikcie z Konfederacją Gwiezdnych
Systemów. Całą operacją dowodził kpt. Cedric Kimeln z II Armii Systemowe, który został przydzielony do tego przedsięwzięcia przez najwyższą radę
wojskową za swoje liczne zasługi z
początku wojny. Jego oddział liczył ok. 150 tysięcy żołnierzy, którzy będą garnirować placówkę. Cała załoga okrętu zaczęła
przygotowywać się do wejścia w atmosferę, a Kapitan Cedric udał się na mostek. Tam
spotkał Admirała Kastelsa. To on formalnie dowodził okrętem, choć często radził
się Kapitana Cedrica w niektórych kwestiach. W centrum dowodzenia było
wielu oficerów i żołnierzy. Ogólnie rzecz
biorąc pracowników, którzy sterowali
całą maszyną. Kapitan Cedric podszedł do wielkiego okna, z którego dobrze było widać całą planetę, zieloną i z licznymi akwenami
wodnymi.
-Jak tam przebiega
proces lądowania, Admirale?-zapytał.
-Dobrze-odpowiedział. -Całość
zajmie nam ok.2 godzin.
-W porządku,
przyślij do mnie jakiegoś żołnierza, kiedy zostanie tak z 40 minut.
-Tak jest-zasalutował.-Jest
tylko jeden problem. Górzyste ukształtowanie terenu nie pozwala
nam wylądować w pierwotnym miejscu. Będziemy musieli wylądować 3 km dalej.
-Naprawdę nie da się
wylądować w wyznaczonym sektorze?- zapytał się Admirała.
-Tak, ale okręt
miałby zmasakrowany cały dół i prawdopodobnie nigdzie by już nie poleciał-odparł.
-Dobra, działaj.
Po tych słowach kapitan
udał się do swojej do hangaru, aby skontrolować czy przygotowania do lądowania
przebiegają zgodnie z planem.
Komentarze
Prześlij komentarz