Recenzja filmu ,,Joanna"

Reżyseria: Aneta Kopacz 


Film dokumentalny, który opowiada o młodej Joannie. Bohaterka cierpi na śmiertelną chorobę, która utrudnia codzienne funkcjonowanie. Każda choroba zabiera motywacje oraz chęci do życia. Joannie natomiast dała natchnienie do radości z każdej pozostałej chwili. 

Miewała mocne bóle brzucha. Zjawiła się u lekarza na rutynowe badania. Niestety usłyszała nieprzyjemne wiadomości o stanie zdrowia. Diagnoza wykazała złośliwego raka z przerzutami. Młoda kobieta miała u swojego boku mężczyznę, którego kochała z wzajemnością. Nosił imię Piotr. Wspólnie wychowywali młodego Jasia. Chłopiec darzył dużym uczuciem obojga rodziców. Lubił spędzać z nimi czas. Pomagać w codziennych czynnościach domowych. Syn Joanny był szczery z matką pod każdym względem. Mówił o swoich przemyśleniach oraz popełnionych błędach. Rozumiał dużo jak na dość młody wiek. Mąż wspierał bohaterkę w każdej trudności wywołanej przez męcząca chorobę. Joanna kochała spędzać czas z rodzinna w ich przytulnym domu, w małym mieście . Otoczony był polami oraz lasami, a w okolicy było piękne jezioro. Nie lubiła samotności. Bohaterka nie myśli o chorobie. Cieszy się życiem w każdej chwili jaka jej pozostała. Chcąc zachować swoje przemyślenia oraz rady dla syna decyduje się na założenie bloga. W tekście porusza temat miłości, szczęścia oraz wiele innych tematów skłonnych do przemyśleń. Po śmierci młodej kobiety blogiem zainteresowało się większe grono czytelników. Dzięki temu pisany tekst zdobył nazwę „Chustka” oraz trafia do księgarni jako książka. 

Film jest warty uwagi. Pokazuje jak codzienne i proste czynności domowe mogą sprawić przyjemność oraz radość. Uczy nas aby doceniać czas, który tak łatwo marnujemy na smutek oraz niepotrzebny gniew. Cieszmy się czasem, gdyż nikt nie wie ile go nam pozostało. 



Komentarze

Popularne posty